Ostatnio było o kocich dzieciach, a teraz o dzieciach i kotach w jednym domu.


Zawsze ktoś musi być pierwszy. Najwięcej jednak obaw mają rodzice, a raczej przyszli rodzice, którzy już są szczęśliwymi posiadaczami kota, a będą jeszcze szczęśliwsi, bo niebawem w ich życiu pojawi się również dzidziuś.


Z reguły odbywa się to tak, że kotek siedzi najzwyczajniej w świecie na swoim ulubionym miejscu i nagle do domu wchodzi opiekunka. Jednak nie sama. Wraz z nią wchodzi, a raczej wniesione zostaje do domu małe zawiniątko, które jest strasznie głośne, domaga się ciągłej opieki i zainteresowania ze strony rodziców, którzy na jego rzecz porzucają kocią kulkę. Skutki takich działań mogę być trudne do zaakceptowania przez obie strony, jeśli źle się do tego zabierzemy. Niekomfortowych sytuacji na szczęście można uniknąć, jeśli wprowadzimy kilka działań nadprogramowych o których mowa poniżej.


PRZYGOTUJ KOTA NA PRZYJŚCIE NOWEGO CZŁONKA RODZINY.


1. Z wyprzedzeniem wprowadź do domu nowe meble i akcesoria niemowlęce. Pozwólmy kotu zaznajomić się nowym wyposażeniem, zanim przybędzie ich przyszły właściciel. Dzięki temu kot będzie mógł bez problemu obwąchać nowe nabytki i pozostawić na nich swój zapach. Nie zabraniajmy mu wejść do łóżeczko czy wózka, przechadzać się po nowej komodzie lub szafce. Poprzez pozostawianie zapachu na dziecięcych sprzętach unikniemy takiego zachowania ze strony kota, gdy przyniesiemy noworodka do domu. Oszczędzimy sobie oraz naszemu mruczkowi natarć celem znakowania terenu.


2. Jeśli do tej pory nasz mruczek spał z nami, a teraz mamy wątpliwości to trzeba przemyśleć kwestię dalszych wspólnych nocy z wyprzedzeniem. Niektórzy rodzice rezygnują z dzielenia sypialni dziecka z kotem, wyprowadzając kota do innego pokoju jak tylko zjawi się dzidziuś w domu. To oczywiście kwestia indywidualna jak i z kim chcemy spać. Warto jednak po podjęciu decyzji, że kot się wyprowadza z sypialni stworzyć mu dogodne warunki w innym miejscu i to z odpowiednim wyprzedzeniem. Kot również przeżywa pojawienie się nowego człowieka, nie pozwólmy mu więc, aby poczuł że traci stabilizację kosztem wprowadzenia się dzidziusia.


3. Kiedy dziecko już się urodzi i spędza jeszcze czas w szpitalu, warto zanieść do domu kocyk, pieluszkę lub jakąś część garderoby noworodka, która przesiąknęła już jego zapachem. Dzięki takiemu zabiegowi nasz mruczek będzie mógł poznać nowego lokatora zanim go zobaczy. Więcej o zmyśle węchu można przeczytać w naszym artykule: Smakowanie zapachów.


4. Noworodek inaczej pachnie, inaczej się rusza i nawet „woła” inaczej niż dorosły. Kot, który nie miał wcześniej styczności z takim maleństwem będzie bardzo ciekawe nowego „źródła” dźwięku i zapachu. Kiedy przyniesiemy maluszka do domu pozwólmy im się zapoznać. Pod naszą kontrolą niech kociak przyjrzy się dziecku z bliższej odległości. Nie będzie wtedy dla niego szokiem kiedy nagle ni stąd ni zowąd usłyszy nieznane krzyki i poczuje dziwny zapach, wokół którego „żyje” cały dom. Pozwólmy najpierw na krótkie odwiedziny, a potem zwiększajmy ten wspólny czas kota i maluszka. Niech kociak ma czas, aby się oswoić z nową sytuacją.


5. Nowe dziecko to więcej obowiązków. Często samoistnie odpadają dotychczasowe zajęcia z powodu braku czasu. Czas dla kota jednak powinniśmy znaleźć w naszym nowym i przepełnionym grafiku. Ustalmy sobie godziny w ciągu doby, gdzie skupimy się na naszym milusińskim. Niech będzie to pora, którą poświęcimy na drapanie, zabawy czy nawet obejrzenie dziennika z kotem na kolanach (!). Niech zwierzak ma świadomość że czas, który wcześniej mieliśmy dla niego nie został mu odebrany tylko usystematyzowaliśmy wspólny grafik. Niech wie, że końcem dnia (czy inne ustalonej pory) jest czas dla niego.


6. Jeśli dziecko jest większe niż noworodek i porusza się samodzielnie warto zaopatrzyć kota w schronienie na bezpiecznej dla niego wysokości. Czy to podwieszany drapak lub korytarze podsufitowe, czy po prostu miejsce na szafce w salonie. Jeśli do tej pory górna część szafy służyła nam za schowek – zróbmy tam porządek. Może kotu się spodoba taka lokalizacja? Będzie nam wdzięczny za bezpieczną przystań i punkt obserwacyjny w jednym.


Rodzice przed pojawieniem się nowego a zarazem kolejnego dziecka, przygotowują swoje pierworodne, że będzie nowy braciszek lub siostrzyczka. Pokazują historyjki, zaznajamiają z nowymi sprzętami, potem pokazują zdjęcia i zapewniają o swojej bezgranicznej miłości. Taką samą postawę należy przyjąć w stosunku do zwierzaka. On również musi zostać stopniowo wprowadzany, że nie będzie centrum domowego wszechświata, ale nadal pozostanie bardzo ważnym jej ogniwem.


Jak można zauważyć po powyższym artykule, kot wbrew pozorom nie jest podstępnym zabójcą czyhającym na życie naszego maleństwa. Podobnie jak ono, nadal jest spragniony naszej miłości i opieki, przy oczywiście, utrzymanej kociej niezależności. Nie dajmy mu poczuć, że pojawienie się dziecka sprawia, że kociak stał się zbędny. Przecież wszyscy wiedzą że to nie prawda. Niech i nasz kociak ma świadomość jak ważną częścią rodziny był, jest i będzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *