Cześć, jestem Kizia.


Chciałam Wam odpowiedzieć o moim najlepszym przyjacielu Mruczku. Razem z Mruczkiem lubiliśmy się wspólnie wylegiwać na jego kocyku, jednak ostatnio mam mały problem. W oknie zamontowali mi kratkę. Ciężka sprawa. Słyszałam ostatnio rozmowę, że to dla mojego bezpieczeństwa, bo ponoć kot sąsiadów zakleszczył się, próbując tak samo jak ja, wyjść na zewnątrz. Wydawało mi się, że to bardzo śmieszne, bo niby jak można się zaklinować w oknie?! Ale jak ostatnio był w odwiedzinach, to Pan musiał go wnosić do naszego domu bo był cały w bandażach. Jedyne co mnie martwi to to, że Mruczek pewnie za mną tęskni, bo dawno się u niego nie pokazywałam...

Chcesz dowiedzieć się więcej o zabezpieczeniu okna, która zamontowali Kizi jej właściciele?



Kizia w oknie ma zamontowaną kratkę okienną. Jest to idealne rozwiązanie w sytuacji, gdy kotek zostaje w domu sam, a okno jest uchylone. Często właściciele kotów nie zdają sobie sprawy jak sprawny i sprytny jest ich kociak. Nie przychodzi im do głowy, że mógłby przecisnąć się przez szparę w oknie, bo i po co? Niestety rzeczywistość potrafi płatać figle, a koty potrafią wychodzić przez okno nawet, jeśli do dyspozycji mają tylko kilka centymetrów.

Dostępne w naszym sklepie kratki są wykonane z metalu, oraz w zależności pod potrzeby dostępne w wersji bocznej lub górnej/dolnej. Montaż jest niezwykle prosty i do wykonania samodzielnie, poprzez przykręcenie bądź przyklejenie do ramy okiennej. 

ZABEZPIECZ PUPILA!

ODWIEDŹ NASZ SKLEP ON-LINE