Każdy z nas zapewne pamięta bajkę o „Czerwonym Kapturku” i znamienitą kwestię tytułowej bohaterki: „Babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy/uszy?” Koty nie mają ani wielkich oczu ani uszu, a i tak ich zmysły są o wiele ostrzejsze od ludzkich.
WZROK
W porównaniu do swoich dwunożnych współlokatorów koty mają nie tylko o wiele szerszy kąt widzenia niż ludzie, ale także ich postrzeganie światła jest kilkukrotnie większe. Pole widzenia kota ma zasięg 275st. natomiast człowieka tylko 150st., a dzięki specjalnej warstwie odblaskowej, która jest umiejscowiona w kocim oku, widzi on bardzo dobrze w ciemnościach. Jednak aby tak się stało musi być choćby minimalne źródło światła, które odbije się od wspomnianej wcześniej błony schowanej za siatkówką. Dodatkowo kształt kociej źrenicy zmienia się w zależności od natężenia światła. Jeśli jest ciemno, rozszerzają się do maksimum, stają się okrągłe, natomiast zwężają się do pionowej szczeliny przy świetle umiarkowanym, co dodatkowo mogą regulować przymykaniem powieki. Co ciekawe, mimo iż nie mają tak ostrego widzenia jak ludzie, to są w stanie dostrzec nawet najmniejsze ruch w ich otoczeniu i uwaga! rozróżnić niebieski od zielonego. Tak więc zastanówmy się dwa razy zanim zamówimy kuwetę lub leżankę w kolorze, za którym nie przepada nasz pupil 😉
SŁUCH
Dzięki swemu doskonałemu słychowi koty słyszą najcichsze mysie piski, wykrywając nawet te, o natężeniu 60kHz, a dzięki „detektorowi” wibracji potrafi wykryć częstotliwość rzędu nawet 300Hz jednak jest to umiejętność krótkotrwała. Naszemu kociakowi nie przeszkadza nawet gwar i zakłócenia różnego typu, potrafi sprawnie wyselekcjonować interesujący go dźwięk.
WĘCH
Narząd Jacobsona umiejscowiony jest na podniebieniu, koty podobnie jak u innych zwierząt, pomaga w lepszym postrzeganiu zapachów. Korzystanie z tego niesamowitego organu jest widoczne dla obserwatora, gdyż w tym momencie kot przysuwa pyszczek do obiektu, który chce „wybadać”, lekko go otwierając i robiąc specyficzny grymas. Zapach nie tylko postrzegany jest w kategorii pożywienia czyli wykrywania pokarmu ulegającego rozkładowi czy też doświadczaniu przyjemnych zapachów typu kocimiętka. Zmysł ten wykorzystywany jest także w komunikacji i oraz w czasie kocich zalotów, do wychwytywania feromonów jakie wydziela kotka. Dzięki zmysłowi węchu koty są w stanie rozpoznać terytorium które zostało wcześniej oznaczone przez innego kota.
Reasumując i znacznie upraszczając powyższe informacje, można powiedzieć, że kot jest w stanie jako pierwszy z rodziny zorientować się czy szyneczka jest nadal zdatna do spożycia, a gdy nie przychodzi na dźwięk swojego imienia to znaczy po prostu, że nie ma na to ochoty, a nie że nas nie słyszy.